poniedziałek, 13 maja 2013

One Head four Legs


Elijah Gowin Bowl, Hymnal of Dreams, 2001

Virginia Woolf Do latarni morskiej
"Za każdym razem, gdy „myślała o jego dziele”, widziała wyraźnie przed sobą duży stół kuchenny. Sprawił to Andrew. Gdy go się kiedyś spytała, o czym są książki jego ojca, wyjaśnił: „O podmiocie i przedmiocie oraz o naturze rzeczywistości”. A kiedy powiedziała: „Boże kochany, nie mam pojęcia, co to znaczy” – doradził jej: „Niech pani pomyśli o stole kuchennym wtedy, gdy go pani nie widzi”. Odtąd, kiedykolwiek myślała o pracy pana Ramsaya, widziała przed sobą wyszorowany stół kuchenny. Teraz – kiedy dochodzili do sadu, umieścił się w rozwidleniu konarów gruszy. Z bolesnym wysiłkiem skoncentrowała uwagę nie na srebrzystej, chropowatej korze drzewa ani na jego liściach o rybim kształcie, lecz na widmowym kuchennym stole, jednym z tych szorowanych sosnowych stołów, o wyraźnych słojach i sękach (ich zaleta – muskularna tężyzna – ujawnia się latami całymi), który właśnie tkwił tam, z czterema nogami w powietrzu. Naturalnie, jeżeli ktoś spędzał wszystkie swe dni na patrzeniu na te kanciaste istoty, sprowadzając urocze wieczory, pełne różowych, błękitnych i srebrnych obłoczków do białego, sosnowego stołu o czterech nogach (a czynić tak zwykły najwspanialsze umysły), to kogoś takiego nie można oceniać jak zwykłego śmiertelnika."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz