sobota, 17 listopada 2012

Flying House of Sand


Filip Dujardin

Laurent Chéhère Flying Houses

Kobo Abe Kobieta z Wydm
"Piasek...
Wszystko, co posiada formę, jest ułudą. Jedynie pewny jest ruch piasku, negujący wszystkie formy... Za cienką ścianą z desek kobieta nie przestawała kopać. Czego właściwie chce dokonać swymi słabymi ramionami? Czyż to niepodobne do rozgrzebywania wody, aby w jej szczelinie wybudować dom? Na wodzie, zgodnie z jej istotnymi cechami, mogą unosić się statki.
Myśl ta wyzwoliła go nagle z uczucia dziwnie przytłaczającego przygnębienia, jakie wywołały w nim odgłosy pracy za ścianą. Skoro statki pływają po wodzie, powinny także pływać po piasku. Jeśli uwolnimy się od idei nieruchomych domów, nie trzeba będzie tracić na darmo energii w walce z piaskiem. Unoszące się na piaskach, żeglujące swobodnie statki... ruchome domy, bezkształtne wsie i miasteczka...
Piasek nie jest płynem. Nie należy więc oczekiwać, że można będzie po nim pływać. Gdybyśmy rzucili na piasek przedmiot o mniejszym ciężarze gatunkowym, ot, taki na przykład korek, i tak go pozostawili, to oczywiście zatonie w nim. Łódź, które mogłaby pływać po piasku, musi zatem posiadać inne cechy. Mogą to być na przykład formy w kształcie beczek, które by się obracały, zrzucały z siebie nagromadzony piasek i w ten sposób wydostawały na powierzchnię. Oczywiście, żywi ludzie nie byliby chyba w stanie znieść tej niestałości ciągle obracających się domów... Powinno by się skonstruować urządzenie tzw. podwójnej beczki, przy czym wewnętrzna umieszczona byłaby na osi, z dnem zwróconym w kierunku siły ciężkości... Tak więc beczka wewnętrzna byłaby stała, a obracałaby się tylko zewnętrzna.
Dom, który by się poruszał jak wahadło wielkiego zegara... dom-kołyska... statek pustyni...
Wsie i miasteczka składające się z grup takich statków w ciągłym ruchu...
Zasnął, nie wiedząc kiedy."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz