niedziela, 28 października 2012

Silence my foot

Tomohide Ikeya Breath, 2009

Julio Cortazar Gra w klasy
"Fioletowa ignorancja" - pomyślała dotknięta. Ile razy ktoś oburzał się na jej pytania, czuła, jak ogarnia ją jakąś fioletowa masa. Wtedy trzeba było głęboko odetchnąć - i fioletowość rozłaziła się, odpływała jak ryby, dzieliła na wiele fioletowych trapezów, niby beczułki porzucone na pustych plażach Pocitos, lato na plażach, fiołkowe plamy zamiast słońca, słońca zwącego się Ra, też egipskiego, tak jak Pascal. I właściwie obojętne jej było, że Gregorovius westchnął, po Horaciu nie mogły ją wiele obchodzić westchnienia w odpowiedzi na jej pytania, ale mimo to zawsze, chociaż na krótko, występowała fioletowa plama i coś jakby ochota do płaczu, trwająca nie dłużej niż chwila strząśnięcia popiołu z papierosa, owym gestem bez pudła niszczącym dywany, oczywiście u tych, którzy je mają."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz