wtorek, 30 października 2012

Dream Street 3

Richard Avedon Elise Daniels with Street Performers, 1948

Melvin Sokolsky Le Dragon, Paris 1963

Georges Perec Dookoła Beaubourg (Urodziłem się. Eseje)
"Wychodząc od strony ulicy Saint Lartin, najpierw natykamy się na lekko spadzisty chodnik, od dawien dawna spontanicznie skolonizowany przez nowoczesnych kuglarzy, linoskoczków i artystów ulicznych. Wystarczy kilka promyków słońca, i od samego rana zaczyna się tu zabawa: grupa połykaczy ognia albo siłacze zrywający łańcuchy, z połyskującymi mięśniami klatki piersiowej, z wyeksponowanymi tatuażami; dalej treser wyszkolonych psów starannie przygotowuje dywaniki, drabinkę oraz lekką platformę, na szczycie której jego psiny będę się "puszyć", odliczając ogonami do trzynastu. Tam też pojawią się żonglerzy, monocykliści, mimowie, kataryniarze; nieco dalej samotny saksofonista improwizujący na nutę My Funny Valentine, flet indiański z dwoma gitarzystami w poncho i z bębnem czy też niewielka kapela z wypolerowanymi trąbkami i kwartet smyczkowy grający ślicznie Boccheriniego i mniej więcej wszędzie rysownicy, dopieszczający portrety niewzruszonych modeli, otoczeni niewielkim kręgiem gapiów tak do siebie podobnych, że zlewających się w całość oraz sprzedawcy plakatów, karykatur, małych Poulbotów, popcornu, lodów czy rozdający ulotki zapraszające na koncert tego czy innego organisty w kościele Saint-Eustache albo tego czy innego perkusisty w kaplicy Longobardów. A wszędzie dookoła w zwartych gromadach lub w niewielkich grupkach, zabiegany lub beztroski, z nosem zadartym do góry lub nastawionymi uszami, entuzjastyczny lub szyderczy - tłum."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz